środa, 11 grudnia 2013

Sushi Kushi Łódź - nowe pozycje w menu i pyszne rolki prosto do Twojego domu!

       Sushi Kushi, firma znana w Łodzi z serwowania sushi z dostawą do domu, obchodziła niedawno swoje pierwsze urodziny. Z tej okazji, zaproszeni zostaliśmy do Poleskiego Ośrodka Sztuki na degustację nowych pozycji z menu, połączoną z wystawą zdjęć Justyny Ejsmont i Dominiki Tępińskiej, krótkim kursem fotografii kulinarnej i warsztatami samodzielnego przygotowywania sushi.
       Na wstępie przyznać muszę, że nie jestem znawcą sushi i choć je lubię to jadam raczej sporadycznie, dlatego też na urodzinową kolację wybrałem się z dużo bardziej obeznaną w temacie znajomą, która zgodziła się zredagować niebieski akapit dotyczący samego sushi :)
       Spotkanie rozpoczęło się od krótkiego wstępu i prezentacji zdjęć utalentowanych łódzkich artystek. Po jednej stronie sali umieszczono stonowane, spokojne i spójne kolorystycznie zdjęcia J. Ejsmont, w których główną rolę odgrywały piękne twarze modelek przyozdobione delikatnym, kolorowym akcentem makijażu sushi. Po drugiej zaś, podziwiać można było krzykliwe i ekspresyjne prace D. Tępińskiej, w których do przyozdobienia modelek, zamiast klasycznego makijażu czy biżuterii zastosowano prawdziwe składniki sushi. Błyszczyk do ust z tobiko, apaszka z nori, czemu nie? Na jednej z fotografii znalazła się nawet cała ryba, co od razu skojarzyło mi się z ostatnią, głośną sesją Gillian Anderson :)
       Gwoździem programu były jednak zaproponowane przez Sushi Kushi nowe pozycje z menu, w którym każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie. Zespół znawców i pasjonatów, poszukując nowych smaków, stworzył ciekawe kompozycje, które zaspokoją żądne nowości podniebienia. Na największą uwagę zasługuje na pewno nowatorskie sushi z rukolą i grillowanymi w słodkawym sosie teryaki tuńczykiem (Uramaki Grilled Toro), oraz rolka w zaskakującej (jak na sushi), wersji z kurczakiem (Uramaki Grilled Chicken). Obie propozycje łączą w sobie wyrazisty smak rukoli, zbalansowanej orzeźwiającym ogórkiem z pikantnym sosem majonezowym lub chilli. Wielbiciele grillowanego w sosie teryiaki kurczaka mają też szansę spróbować rolki Futomaki Chicken Teryiaki, czyli opcji z delikatnym serkiem Philadelphia.
       Nam spodobały się również wegetariańskie rolki z grzybami shiitake: bardzo oryginalne Futomaki Vegetarian, gdzie grzyby w słodkawej tempurze skomponowane są z awokado, ogórkiem i szczypiorkiem - co daje ciekawy efekt smakowy, oraz klasyczny Uramaki Vegetarian Philadelphia Roll, gdzie marynowane grzyby występują w towarzystwie serka, awokado i zielonego ogórka. Szczypiorek znalazł się również w zestawie Uramaki Grilled Sake, gdzie wyśmienicie dodawał charakteru grillowanemu łososiowi. Wśród nowości znalazły się również dwie propozycje z tobiko, czyli kolorowym kawiorem z ryby latającej: Uramaki Tobiko Roll z łososiem grillowanym oraz Uramaki California Roll z tuńczykiem i serkiem Philadelphia. Dla tych, którzy nie przepadają za smakiem surowej ryby, Sushi Kushi przygotowało Uramaki Smoked Sake Roll z wędzonym łososiem i marynowaną rzepą. Na koniec zostawiliśmy sobie bardzo ciekawą rolkę - Futomaki Spicy Ebi Ten, która zachwyciła połączeniem smaków. Znalazła się w niej smażona w tempurze krewetka z pomarańczą, ogórkiem i sałatą wykończona ostrym sosem majonezowym. (autor: Magda Bereza)
       Do rolek zaserwowano zaś intrygującą kolekcję herbat Mighty Leaf jak i mocniejsze trunki, pod postacią czerwonego i białego Choya, czyli półsłodkiego japońskiego wina o smaku i aromacie zielonych śliwek Ume. Trunek cieszył się dużym powodzeniem i idealnie komponował ze smakiem rolek sushi.
       Te zaś można było spróbować przyrządzić samemu, pod okiem czujnego sushimastera. Warto było spróbować tej sztuki chociażby dlatego, że własnoręcznie przyrządzoną rolką można się było później podzielić z innymi w domowym zaciszu :) Dla uczestników kolacji przygotowano również krótki kurs fotograficzny, podczas którego można było wysłuchać porad dotyczących fotografowania potraw w domowym zaciszu, restauracjach czy warunkach studyjnych. Dziewczyny przygotowały bowiem prosty setup składający się z dwóch lamp błyskowych z małymi softboxami i podłożem akrylowym, umożliwiający wykonanie estetycznych i apetycznych zdjęć nie tylko sushi :) Efekt zdjęć poniżej:
       Na koniec słów kilka o samym Sushi Kushi. Warto zapoznać się z ich ofertą. Wspólna kolacja udowodniła bowiem, że lokal serwuje smaczne rolki na wysokim poziomie, a oferta restauracji nie kończy się na klasycznych nigiri, hosomaki czy futomaki. Pomijając nowości z menu, przyjrzyjcie się również bliżej rolkom na słodko, chociażby z bananem i Nutellą, a także bogatej karcie japońskich alkoholi i egzotycznych herbat. Pamiętajcie tylko, że Sushi Kushi nie prowadzi lokalu stacjonarnego. Sushi zamówić można tylko za pomocą internetu lub przez telefon. Co ciekawe, Sushi Kushi oferuje również organizację imprez w stylu japońskim a nawet wieczorów panieńskich i kawalerskich połączonych z body sushi! Teraz już wiem, czego brakowało mi na urodzinowej kolacji ;)

POLUB NAS NA FACEBOOK'U: FOOD FETISH PO ŁÓDZKU